Cześć,
w moim domu jest "mała geriatria", mam dwa 13-letnie bouviery i jedną 11-letnią . W pewnym momencie tez musiałam zmienić sposób karmienia z uwagi na gorsze przyswajanie pokarmu i twarde kupy. Ja mam podobne żywieniowe przekonania jak Ty Ula, więc proponuję zrezygnować przede wszystkim z kości, ze względu na mozliwość zaczopowania...
Moje staruszki karmię mięsem surowym (czasem dla urozmaicenia im je ugotuję ) zmieszanym z makaronem (ryżu nie lubią) i warzywami. Dodaję też jajko w całości. Rano wszystkie pija mleko z miseczek, wiem że wzbudzi to oburzenie u niektórych, ale przed pierwszym siku, robimy w domu kawiarnie podając wszystkim pół szklanki z odrobiną oleju i witamin. One to uwielbiają i stare i młode... i nie maja problemów z rozwolnieniem... Czasem szprotki, jogurty, owoce, suchy chleb do pochrupania, wątrobę i inne podroby jako dodatki. Podstawą jednak u staruszków jest mięso na przemian indycze, z kurcząt lub wołowina + makaron i warzywa.
